Miliony do zwrotu – terminowość składek ZUS a dofinansowanie z PFRON
Dofinansowanie do wynagrodzeń wypłacane przez PFRON to popularna forma pomocy publicznej dla pracodawców, którzy zatrudniają osoby niepełnosprawne. Dzięki informatycznemu systemowi, za pośrednictwem którego składka się wnioski (tzw. SODiR), procedura przyznania dofinansowania za dany miesiąc przebiega stosunkowo szybko i sprawnie. Dlatego pomimo rosnącego zakresu obowiązków pracodawców ubiegających się o dofinansowanie tysiące firm korzystają z tego rodzaju wsparcia.
Jednym z obowiązków, które powinny zostać spełnione przez pracodawcę wnioskującego o dofinansowanie, jest konieczność terminowego opłacenia kosztów płacy za miesiąc, którego dotyczy wniosek o pomoc publiczną. Konkretnie przepis ustawy stanowi, że dofinansowanie nie przysługuje jeżeli miesięczne koszty płacy zostały poniesione przez pracodawcę z uchybieniem terminów, wynikających z odrębnych przepisów, przekraczającym 14 dni, a kwota miesięcznego dofinansowania nie może przekroczyć 75% faktycznie i terminowo poniesionych miesięcznych kosztów płacy. Natomiast koszty płacy ustawodawca zdefiniował jako „wynagrodzenie brutto oraz finansowane przez pracodawcę obowiązkowe składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe naliczone od tego wynagrodzenia i obowiązkowe składki na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych”.
Powyższe przepisy z pozoru wydają się proste do zastosowania, gdyż wystarczy terminowo wypłacać wynagrodzenie i opłacać składki na ZUS aby zachować uprawnienie do dofinansowania. Praktyka działania PFRON wskazuje jednak, że interpretacja tego przepisu może stanowić groźną pułapkę, w którą wpadło już wielu przedsiębiorców, a kolejni cały czas przybywają.
Z czego wynikają problemy pracodawców? Faktycznie z dwóch kwestii. Pierwszą jest interpretacja przepisów, o której wspomniałem, a drugą jakość informacji przekazywanej przez ZUS do PFRON w sprawie terminowości opłacania składek przez pracodawców. W informacji tej ZUS wskazuje jedynie na daty płatności składek za dany okres, bez wyszczególniania, czego faktycznie wpłaty dotyczą. W efekcie każda korekta składana i opłacana przez pracodawcę za dany okres po 14-dniowym terminie płatności uznawana jest przez PFRON za niewywiązanie się z obowiązku terminowego poniesienia kosztów płacy, co skutkuje wezwaniem do zwrotu całego dofinansowania za dany miesiąc. Co więcej, spotkałem już liczne przypadki wezwań do zwrotu dofinansowania, które wynikały z zapłacenia składek od umów zleceń bądź umów o dzieło, które w ogóle nie stanowią kosztów płacy w rozumieniu cytowanej ustawy, ale zostały uznane za PFRON za nieterminowo poniesione koszty płacy, gdyż w informacji przekazanej od ZUS pojawiały się jedynie daty wpłat składek za dany miesiąc, bez wskazywania przyczyny tej wpłaty.
Konsekwencją stosowanej przez PFRON interpretacji są wezwania do zwrotu dofinansowania liczone w setkach tysięcy bądź nawet w milionach złotych, podczas gdy całe koszty płacy wykazane we wniosku o dofinansowanie zostały zapłacone w terminie, a dopłata składek stanowiła jedynie drobną kwotę korekty, często nawet nie dotyczącą osoby niepełnosprawnej. Jedna z grup kapitałowych ogłosiła, że wezwania z PFRON dotyczące zwrotu dofinansowań przeciwko niej przekroczyły kwotę 34 milionów złotych, z czym oczywiście Grupa się nie zgadza i w całości je kwestionuje. Wielkość tych kwot łatwo sobie wyobrazić, gdy miesięczną kwotę dofinansowania przemnożymy przez liczbę np. kilkunastu lub kilkudziesięciu miesięcy, za które otrzymywane były dofinansowania, a w których składane były korekty do ZUS, co faktycznie przy znacznym zatrudnieniu często jest nie do uniknięcia.
Patrząc na praktykę organów w powyższej kwestii trudno nie mieć wrażenia, że obowiązujące od kwietnia tego roku zapisy Konstytucji Biznesu mówiące o domniemaniu uczciwości przedsiębiorcy, polegającej na rozstrzyganiu wątpliwości co do okoliczności konkretnej sprawy na korzyść przedsiębiorcy oraz o przyjaznej interpretacji przepisów faktycznie ładnie brzmią, ale nie mają żadnego praktycznego znaczenia. Dodatkowo, PFRON po wydaniu decyzji wstrzymuje wypłatę bieżącego dofinansowania ze względu na zaległości wynikające z decyzji o zwrocie, niejednokrotnie pomimo jej zaskarżenia do sądu, a także wszczyna postępowanie egzekucyjne, co powoduje, że znaczna część przedsiębiorców nawet jak wygra sprawy w sądzie, to korzystny wyrok usłyszy już nie przedsiębiorca, ale likwidator bądź syndyk.
Dlatego też otrzymując informacje z PFRON o prowadzonym postępowaniu w związku z informacjami uzyskanymi z ZUS o nieterminowych opłatach składek absolutnie nie należy ich lekceważyć, uznając że skoro dopłata składek miała nieznaczną wartość to i ewentualne wezwanie do zwrotu będzie dotyczyło drobnej kwoty, gdyż rzeczywiste skutki prowadzonego przez PFRON postępowania mogą realnie zaważyć na dalszym istnieniu przedsiębiorstwa.